autor: Kapitan Bomba » 16 cze 2013, 20:52
Kiniu mi po prostu chodzi o to, że domagasz się niemożliwego, nawet gdyby cię przeprowadzić za rękę przez proces "nooba" to i tak byłoby dla ciebie za mało. Chciałbyś, żeby stworzyć dla ciebie nowe uni, żebyś mógł wbić do topki?? może wolisz status GMa, żeby cię nikt nie mógł atakować??... O, wiem, załóżmy nowe uni i zabrońmy się na nim rejestrować każdemu oprócz ciebie...
Płaczesz i jojczysz, że ciebie mocniejsi atakują. Co do jednego się z tobą zgodzę, przebić się od zera na szczyt udało się nielicznym. Ale nie świadczy to o tym, że są oni wybrańcami bogów, tylko o tym że potrafią grać, a cała reszta nie. To prawda, że w starciu z IRONMANEM nie masz żadnych szans, wyobraź sobie że jak on zaczął grać to też nie miał żadnych szans w starciu ze mną, a jednak mnie prześcignął... i też nie umiał grać na początku, popełniał masę głupkowatych błędów aż w końcu po którymś z kolei złomie załapał w czym rzecz. Nikt nie wymaga od ciebie żebyś mógł się przed nim bronić mając 10 razy mniej punktów, ale zawsze możesz uciekać...
Jeśli chodzi o brak graczy to też nad tym ubolewam, zdaję sobie sprawę że na stałe gra tylko kilku wyjadaczy, a cała reszta przechodzi tutaj z ogame, wydaje im się, że z takim doświadczeniem zawojują całe uni, a po pierwszym złomie przestają grać bo myślą tak jak ty ("za pół roku nikt nie będzie grać")